Slysze za oknem szum deszczu na zielonych lisciach, o kuzwa! Zapomnialam wniesc prania, przeciez mi pod tym daszkiem na tarasie nigdy nie wyschnie... No, jakos nie mialam czasu, a moze checi, a moze i jednego i drugiego...
Dzieciaki nie byly w formie, wiec wczoraj, Berberowne odebralam przed czasem ze szkoly, z bolacym brzuchem i glowa, dzis Berberek byl jakis nieswoj, wiec zostali w domu. Teraz siedza na ulubionym fotelu i ogladaja bajke, obiecalam im ze potem wlaczymy lampke kolo lozka i poczytam im cos, no i dla przyspieszenia ozdrownienia zjemy lody czekoladowe. Na to zawsze znajdzie sie czas, czas dla lodozercow :)
Myslalam ostatnio o uplywajacym czasie, o jego fenomenie, ze gdy nam zle, to stoi nad nami w miejscu i nie chce odejsc, a gdy dobrze sie bawimy, to on jak psotnik jakis, jak chochlik ucieka i wtedy patrzymy na zegarek i zastanawiamy sie, ze to przeciez byc nie moze, ze jak to tak ?! Dopiero co nalalismy kawy do filizanki, zeby ja wypic w milym towarzystwie, a tu juz trzy godziny minely, dopiero co wsiedlismy do samolotu, zeby na urlop poleciec, a juz siedzimy w maszynie powrotnej. Niesprawiedliwe to troche, ale czas sie tylko z nas smieje!!!
Przeciez i tak jestesmy od niego zalezni, to on wyznacza nasz rytm dnia i nocy, on odmierza wiek nas i naszych bliskich, on ubiera w cyfry to ile jestesmy razem, ile jeszcze musimy na co czekac. Nieraz chcemy go przybic szpilka w miejscu, jak pieknego motyla, kiedy indziej probujemy pchnac do przodu, jak zlosliwego intruza.
Jedno jest pewne, badzmy egoistami i wykorzystujmy go! No i zawsze mozemy pogrzebac w naszych wspomnieniach i troche go oszukac...
Berber na szkle, ciekawe jak plynie czas, gdy jest sie w stanie takiej koncentracji?
Czego Berberek tak wypatruje?
Truskawkozercza umilaczka czasu
Jeszcze czas do mistrzostw, ale przygotowania trwaja
Tu szybko plynal czas...
A, bo ty to wyjatek jestes, czas Cie nie lapie jak tak pedzisz i lecisz :) :*
OdpowiedzUsuń