niedziela, 1 marca 2015

Zen(ek)

W piatek szukalam wiosny i wewnetrznego zen-ka...
Poszlam odebrac Berberowne ze swietlicy i skrecilam w skrot przez park.
Wiosna wisiala w powietrzu oraz wyzierala sposrod trawy przebisniegami i krokusami. Koniki spogladaly zza ogrodzenia.
Szlo mi sie lekko i rzesko.
Wial chlodny wiatr, wiec zadzierzgnelam na glowe moja nowa, gwiezdzista chuste.
Pogoda i koniki, zachecily nas rowniez do powrotu owym skrotem.
Berberowna konie uwielbia, gdy byla dziewczeciem djerbijskim na sasiednim ranczu spedzala cale godziny.
Nadawala koniom imiona, karmila je niedojedzonym jablkiem, jezdzila na nich i w ogole byla maskotka na ranczu.
Teraz, gdy tylko napotka konia na swej drodze, zachwyca sie nieodmiennie.
Tak bylo i teraz, jako ze caly swoj prowiant wchlonela w szkole, zwierz dostal tylko pic z butelki.
W dalszej drodze mowila nieustannie, lecz powierzyla mi takie sekrety, ktore sa objete tajemnica...wiec z cytowania nici.
Po powrocie zachwycala sie pomidorowa z literkowym makaronem i przygotowala sie do treningu Judo
- Wiesz mamo, ze ja nie moge duzo jesc przed treningiem...
- Ano wiem :)
A wczoraj byly laskotki w poscieli, cynamonowe latte, rzucanie pilka i smiech do rozpuku.
Byly ciasteczka bananowo- owsiane zrobione przez Berberowne i wchloniete przez nas ( dwa banany rozciapac, dodac kilka lyzek mleka, szklanke platkow owsianych, garsc orzechow i siekanej czekolady, wymieszac, odstawic na 10 minut, wykladac lyzka na blache i splaszczyc dlonia, piec w 180 stopniach przez 20 minut).
Dzis byly maslane rogaliki na sniadanie, owoce pod kruszonka i leniuchowanie.
Wiosna zniknela, zen sie pojawil.
Niech sie rozgosci, bo czeka go zabiegany tydzien.
Jesli sie zgubi, znow wyjde go poszukac na skroty, albo poszperam w domowych katach i szklance pachnacego latte :)












2 komentarze:

  1. czyli ciasteczka smakowaly?
    Fati

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smakowaly;) nawet fotki imm nie cyknelam.
      Podalam przepis sasiadce, zrobila gadajac ze mna :)

      Usuń

Jesli nie widzisz swojego komentarza, oznacza to jedynie, ze rowniez ja go jeszcze nie przeczytalam i ze czeka sobie na moderacje :)