środa, 11 lutego 2015

Moge

Prosze, dziekuje, Pani usiadzie.
Wymianialam dzis grzecznosci i ubieralam swoja niepewnosc w elokwentne slowa. Rozmowe o prace mialam, fajna prace.
Coach integracyjny dla migrantow.
Robota jak dla mnie. Sama tu przyjechalam, a Berber, to juz emigrant pelna geboo!
Gadac lubie, jezyki 4 znam, podobniez wzbudzam w ludziach zaufanie...
Gadamy, Pani usadzila mnie tak, zeby mnie obserwowac, centralnie i legalnie.
Wiem o co chodzi! Nie krzyzowac ramion i nog, nie garbic sie, ze niby wtedy sie jest zamknietym na rozmowce!
Wszystko ladnie i pieknie, az tu kurwa, gleba.
Berberzaki Pani ma, a co one w ferie robia, wakacje, a Pani z nimi?
Bynajmniej, facetce nie chodzi o to, w co ja z Berberolatoroslami sie bawie i jak ich, prawdaz, zabawiam, a o to czy opieke mam zapewniona...
Chce mi sie wykrzyczec, ze nie mam, dzizas-kurwa-ja- pierdole, nie mam.
Przyemigrowalam tutaj, jak Wasi klienci, bez babc, ciotek, kuzynek i innego majdanu rodzinnego. To cud, ze swietlice dostalam!
Berber sie zintegrowal byl i robi, owa swietlica, w ferie nieczynna, a samych nie zostawie przeciez.
Oni by chetnie i od poniedzialku, ale Dzieci, no Dzieci... tak wiem- Dzieci.
Wiecie co? Pani powiedziala, ze jak dam rade zalatwic od wrzesnia swietlice panstwowa ( Hort ), ktora i w ferie pyka i miejsce w przedszkolu na dluzej, to mam dac znac w sierpniu.
Chetnie, bo czuje, ze bylabym w tym dobra i ze bym to lubila, a zolza ktora mnie w mojej szkolce wstepnie oceniala, mowila ze moge najwyzej do miotly, albo na kase!
Haha, moge robic to co ona, za przeproszeniem i w dupe ma i mych Berberzat, pocalowaniem!


2 komentarze:

  1. Bez opieki zagranicą ciężko...Ja mam jedną babcię na podorędziu ale poza tym cała jestem happy że ostatnio wolne i mogę z dziećmi siedzieć które non stop na coś chore ostatnio..I nie wyobrażam sobie takie normalnej pracy po 8 albo i więcej godzin dziennie. I chyba też Ciebie nie wyobrażam sobie żebyś taką pracę miała mieć :-) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest to, miec kogos w rezerwie, ktory ewentualnie, bedzie mogl. U nas to upupienie...Ta robota akurat na 4h dziennie, ale na dojazdy musze doliczyc przynajmniej 2h. Uroki mieszkania w duzym miescie.
      Tez nie wyobrazam sobie, ze siedze caly dzien w robocie. Buzka!

      Usuń

Jesli nie widzisz swojego komentarza, oznacza to jedynie, ze rowniez ja go jeszcze nie przeczytalam i ze czeka sobie na moderacje :)